Zaostrza się walka między dostawcami technologii 5G. Chińskie firmy zastąpią europejskie. Miejsce Huawei zajmują fińska Nokia i szwedzki Ericsson.
Trzy firmy razem stanowią one około 80 proc. stacji bazowych 5G na całym świecie. Ponieważ ta pierwsza kojarzona jest z chińskim rządem, wkrótce straci swą dominującą pozycję.
Urzędnicy amerykańskiego wywiadu ostrzegają, że Huawei jest powiązany z chińską armią i partią komunistyczną, przez co stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa krajów, w których się instaluje. USA zabroniły firmom sprzedaży chipów chińskiego giganta, i naciskają również na sojuszników, aby uniemożliwili Huawei dostarczanie komponentów do swoich sieci 5G.
Znajduje to posłuch. Z usług Chińczyków rezygnują Belgowie, Brytyjczycy i Niemcy.
W ostatnich kilku tygodniach belgijska Rada Bezpieczeństwa Narodowego zakazała korzystania ze sprzętu Huawei w zakresie podstawowej przepustowości 5G. Rząd Wielkiej Brytanii zapowiedział całkowite wycofanie technologii Huawei do 2023 r. a niemieccy operatorzy telekomunikacyjni zapowiedzieli, że nie będą korzystać z urządzeń Huawei w swojej sieci bazowej.
Korzystają na tym firm europejskie. Przykładowo Ericsson obsługuje 17 sieci 5G w 13 krajach europejskich. Natomiast Nokia, europejski rywal Ericssona jest zdecydowanie w tyle.
Źródło: forsal.pl