Wszystko na to wskazuje. Istnieją poszlaki, które prowadzą do chińskich laboratoriów wojskowych (pisaliśmy już o tym wielokrotnie na łamach bruLionu). Przemawiają za tym także fakty ekonomiczne – najbardziej ucierpiały na pandemii konkurencyjne wobec Chin gospodarki amerykańska i europejska.
Możemy także prześledzić, jakie sygnały wysyłała do nas chińska propaganda, szczególnie na początku pandemii. Sieć była pełna filmików, które pokazywały masowy pomów w wyniku pandemii. Szczególnie ekspresyjne były obrazy, na których chorzy nagle upadali na ziemię.
Miało to wzbudzić u widzów efekt paniki i po części to się udało. Natomiast z własnego doświadczenia dziś wiemy, że tego typu sytuacje nie miały miejsca. Wszystko wskazuje więc, że chińska propaganda partii komunistycznej sterowała operacją Covid-19 od samego początku.
Przypomnijmy sobie niektóre dezinformacyjne obrazy wypuszczane w mediach społecznościowych od początku tego roku.