Zmarł muzyk disco polo
Jak podaje portal disco-polo.info, nie żyje Marcin Wiącek. Artysta związany z branżą weselną oraz branżą disco polo, znany m. in. ze współpracy z zespołem Pertti, odszedł 3 listopada. Wykonawca posługujący się na scenie pseudonimem DJ Rocko miał tylko 33 lata. Jak informuje egarwolin.pl, Wiącek „przegrał walkę z nagłą i ciężką chorobą”, która jest jednak owiana tajemnicą.
Z Tobą odeszła część mnie. Spoczywaj w pokoju, Marcinku– napisała zdruzgotana żona artysty na Facebooku.
Bliscy, przyjaciele i fani muzyka także nie mogą pogodzić się ze stratą: „Przyjacielu, żałuję, że mieliśmy tak mało czasu… Nigdy cię nie zapomnę. Do zobaczenia!Jeszcze niedawno razem pracowaliśmy, a już cię nie ma z nami. Zawsze będę pamiętał cię uśmiechniętego”.
W komentarzach pod wpisem pojawiło się wiele kondolencji. Znajomi żony muzyka dopytywali o przyczyny śmierci Marcina Wiącka. Pani Anna ujawniła, nie wdając się w szczegóły: „Nagła choroba i nagła śmierć„.
Okazuje się, że minioną niedzielę u mężczyzny zdiagnozowano „ostrą białaczkę”. Niestety, Marcin Wiącek kilka dni później zmarł, osieracając dwójkę małych dzieci – informuje plejada.pl.
Marcin Wiącek nie żyje
Artysta disco polo, który odszedł w wieku zaledwie 33 lat, zostanie pochowany w czwartek 5 listopada. O godzinie 14.30 w kościele w Gończycach rozpocznie się różaniec w intencji zmarłego, o godzinie 15.00 zostanie odprawiona natomiast msza pogrzebowa. Następnie ciało Marcina Wiącka zostanie odprowadzone na cmentarz parafialny.
Źródło: rmf24.pl.plejada.pl, facebook