Były szef Rady Europejskiej faktycznie wciąż rządzi opozycją. Jego internetowe wpisy często są jednak na poziomie internetowego trolla.
Tusk często wypowiada się na temat bieżących wydarzeń w naszym kraju. Robi to jednak w sposób, który ma być śmieszny, a jest niezręczny i irytujący.
Ostatnio wezwał opozycję, aby wycofała się z podwyżek dla parlamentarzystów, które sama zaproponowała. Poskutkowało.
Wczoraj odniósł się do dymisji ministra zdrowia, porównując go do dyktatora Aleksandra Łukaszenki. W obliczu obecnych wydarzeń na Białorusi – dość niesmaczne.
Wcześniej kłamliwie zarzucał premierowi Mateuszowi Morawieckiego bierność w sprawie Białorusi, choć szczyt RE został zorganizowany z inicjatywy polskiego rządu.
Potem odwołał swoje słowa.
Skandaliczny był także komentarz Tuska do zaprzysiężenia prezydenta Andrzeja Dudy. Zarzucił głowie państwa łamanie konstytucji.
Za rozprzestrzenianie się koronawirusa Donald Tusk obwinia Prawo i Sprawiedliwość.
Obecną władzę porównuje zaś do… bolszewików.
Źródło: Twitter