Platformy Facebook i Twitter mocno ograniczyły widoczność linków do artykułu „New York Post” opisującego poważne zastrzeżenia wobec interesów, które syn kandydującego na prezydenta USA Joe Bidena robił w Chinach. Uzasadniają, że wiadomości te nie zostały zweryfikowane.
Na Facebooku wpisy z linkami do artykułu „New York Post” z zarzutami wobec interesów Huntera Bidena w Chinach mogła zobaczyć zmniejszona liczba użytkowników. Według CrowdTangle, ośrodka badawczego należącego do sieci społecznościowej, mimo to tekst został polubiony, udostępniony lub skomentowany na Facebooku prawie 600 tys. razy.
Z kolei Twitter, jako podało amerykańskie radio publiczne NPR, zablokował użytkownikom możliwość publikowania zdjęć e-maili lub linków odnoszących się do tekstu „New York Post” o synu Joe Bidena. Rzecznik Twittera Trenton Kennedy powołał się na zasady zakazujące udostępniania „treści uzyskanych w wyniku hakowania, które zawierają prywatne informacje”.
– To okropne, że Facebook i Twitter usunęły historię e-maili „Smoking Gun” związanych z Joe Bidenem i jego synem, Hunterem, w @NYPost. To dla nich dopiero początek. Nie ma nic gorszego niż skorumpowany polityk – skomentował sprawę na Twitterze Donald Trump.
Źródło: wirtualnemdia.pl