Lech Wałęsa rozmawiał z austriackim dziennikiem „Der Standard”. Były prezydent wypowiedział się na temat Białorusi, ale także krytykował swój kraj i nie ukrywał, że liczy na Niemców.
Zapytany przez austriackich dziennikarzy o to, czy Białoruś powinna współpracować z Unią Europejską, stwierdził, że „w Unii Europejskiej jest zbyt wiele antagonistycznych sił”. „Byłoby dobrze, gdyby Niemcy, Francuzi i Włosi albo zreformowali Unię od wewnątrz, albo, po uprzednim zniszczeniu jej przez Wielka Brytanię, Polskę, Węgry i resztę, założyli ją ponownie” – ocenił. Z tej wypowiedzi można wysnuć wniosek, że były prezydent Polski chce, żeby Niemcy wespół z Francuzami nas z Unii wyrzucili.
Wałęsa nie krył przy tym, że największą nadzieję pokłada w Niemczech. „Niemcy powinni wreszcie przyjąć na siebie odpowiedzialność i zmienić politycznie karłowatą UE w giganta” – stwierdził. Mocno krytykował również Polskę, którą oskarżał o łamanie zasad praworządności.
źródło:tysol, der Standard