Kreml obecnie nie widzi powodu do wszczęcia postępowania karnego w związku z sytuacją zdrowotną Aleksieja Nawalnego – poinformował we wtorek rzecznik prezydenta Władimira Putina, Dmitrij Pieskow.
Podkreślił, że „do śledztwa potrzebny jest powód”, a obecnie „na razie stwierdzamy, że pacjent jest w śpiączce”. „Jeśli zidentyfikowana zostanie substancja i jeśli ustalone zostanie, iż jest to próba otrucia, to wówczas oczywiście będzie to powód do śledztwa” – powiedział Pieskow.
Dodał, że otrucie można rozpatrywać tylko jako jedną z wersji wydarzenia i że „jest obecnie również wiele innych wersji medycznych”. Wśród takich wersji Pieskow wymienił przyjmowanie niektórych lekarstw i reakcję organizmu na pewnego rodzaju uwarunkowania.
Pytany przez dziennikarzy o poprzednie tego rodzaju wydarzenia, jak zabójstwo Borysa Niemcowa w 2015 roku i ciężkie zatrucia, których ofiarą padli aktywiści opozycyjni, Władimir Kara-Murza i Piotr Wierziłow, Pieskow uznał, że nie można mówić o żadnej tendencji.
Źródło: interia.pl, PAP