Zwykle w czwartki rząd przedstawiał nowe ustalenia i ewentualne obostrzenia w związku z epidemią koronawirusa. Premier Mateusz Morawiecki rekomendował, aby cała Polska objęta była strefą czerwoną, a nauczanie w wyższych klasach szkół podstawowych odbywało się zdalnie lub w sposób hybrydowy. Jednak ze względu na trwające prace parlamentarne i głosowania w Sejmie premier o nowych obostrzeniach poinformował dopiero w piątek.
Wszystkie klasy szkoły podstawowej – od czwartej w górę – mają zostać przeniesione na naukę zdalną. W szkołach pozostaną tylko dzieci z klas I-III m- to jedna ze zmian obowiązujących od soboty 24 października.
Cała Polska czerwoną strefą
Jeśli cała Polska jest „czerwoną strefą”, to oznacza to, że tak naprawdę mamy do czynienia z kolejnym lockdownem.
Do kiedy utrzyma się wzrost zakażeń?
Minister zdrowia prognozuje znaczny wzrost zakażeń. „Spodziewam się dalszego wzrostu zachorowań na koronawirusa; sobotnie dane mogą podawać do 15 tys. przypadków” – ocenił w czwartek minister zdrowia Adam Niedzielski podczas konferencji prasowej. Dodał jednak , że decyzja o objęciu całego kraju czerwoną strefą nie jest potrzebna. Nie oznacza to, że minister nie zgadza się z premierem.
Niedzielski podkreślił, że według prowadzonego monitoringu mieliśmy w Polsce ciągły przyrost stref czerwonych – 317 powiatów w strefie czerwonej z ok. 380 w całym kraju”. „Nie jest potrzebna decyzja, skoro mamy tak ogromny przyrost strefy czerwonej w kraju, naturalnym jest rozciągnięcie tej strefy na cały kraj” – zaznaczył szef resortu zdrowia.
Obostrzenia i zasady w czerwonej strefie
Zgodnie z obowiązującymi restrykcjami w strefie czerwonej liczba osób w placówkach handlowych uzależniona jest od wielkości sklepu: dla sklepów o powierzchni do 100 m kw. – 5 osób na kasę, a dla sklepów powyżej 100 m kw. powierzchni – 1 osoba na 15 m kw. Ponadto, w strefie czerwonej obowiązuje zakaz organizacji imprez okolicznościowych m.in. wesel i konsolacji. W liceach i technikach w strefie czerwonej nauka odbywa się w pełni zdalnie. A dodatkowo, jak już nieoficjalnie słyszeliśmy starsze klasy podstawówek także rozpoczną naukę zdalną. Obostrzenia strefy czerwonej przypominają więc prawie w stu procentach to, z czym mieliśmy do czynienia na wiosnę.

źródło: twitter, polsatnews