„Poprzedni wynik, sprzed kilkunastu dni był fałszywie dodatni” – powiedział były minister zdrowia.
Łukasz Szumowski trafił z koronawirusem do szpitala. – Jestem chory i przebywam w szpitalu. Poprzedni wynik, sprzed kilkunastu dni prawdopodobnie był (…) fałszywie dodatni, co czasem, przy tak czułej metodzie, się zdarza – powiedział były szef MZ, potwierdzając tym samym wątpliwości wielu Polaków, co do jakości przeprowadzanych testów.
Informacje o zakażeniu byłego szefa resortu zdrowia potwierdziła jego żona, a także wiceminister Waldemar Kraska. Szumowski leży pod tlenem, ale oddycha samodzielnie. Ma objawy choroby. Były szef MZ prawdopodobnie przebywa w Centralnym Szpitalu Klinicznym Ministerstwa Spraw Wewnętrznych I Administracji w Warszawie.
Według nieoficjalnych informacji Łukasz Szumowski zakaził się od córki, która z kolei na COVID-19 zachorowała, będąc w szkole. Koronawirusa ma mieć też żona byłego ministra.
Sprawa jest bulwersująca tym bardziej, że w czasie, gdy Szumowski miał po raz pierwszy potwierdzony dodatni wynik testu, pod koniec września, kolejnego dnia był widziany na zakupach. Wówczas twierdził, że „miał Covid, ale jest już zdrowy” a jego kwarantanna się skończyła.