Sąd Rejonowy w Pruszkowie skazał byłego lidera KOD Mateusza Kijowskiego na karę roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Uznał go winnym poświadczenia nieprawdy w fakturach za rzekome usługi informatyczne na kwotę 121 tys. zł – informuje TVP Info.
Pod koniec 2015 roku założył Komitet Obrony Demokracji i stanął na czele ruchu walczącego z Prawem i Sprawiedliwością. Teraz prawo i sprawiedliwość dopadły go jako oszusta.
Sąd Rejonowy w Pruszkowie orzekł też wobec Mateusza Kijowskiego 5 tys. zł grzywny. Z kolei drugi oskarżony w tym procesie były skarbnik Komitetu Obrony Demokracji Piotr Ch. został uniewinniony. Wyrok ten jest nieprawomocny, przysługuje od niego odwołanie do sądu wyższej instancji.
Proces w tej sprawie toczył się od czerwca 2018 r. Prokuratura zarzuciła Kijowskiemu i Ch., że poświadczyli nieprawdę w dokumentach w postaci dziewięciu faktur wystawionych w 2016 r. przez firmę należącą do Kijowskiego i jego żony na rzecz komitetu społecznego KOD (6 faktur) i stowarzyszenia KOD (trzy faktury) za wykonanie usług informatycznych. Zdaniem śledczych usługi te nie zostały wykonane, a Kijowski i Ch. przywłaszczyli sobie z tego tytułu ponad 120 tys. zł.
Wygląda więc, że i tak Kijowski, dokonując kradzieży, zrobił dobry interes. W aspekcie wysokości zasądzonej grzywny wyrok można uznać za skandaliczny.
Źródło: TVP Info