Europejski Trybunał Praw Człowieka podtrzymał grzywnę za krytykę wprowadzenia w szkołach zajęć propagujących ideologię LGBT mieszkańca Islandii.
ETPC uznał, że krytyka jest „mową nienawiści”. To kolejne narzędzie ograniczające wolność słowa i wprowadzające cenzurę poprawności politycznej. Islandczyk musiał zapłacić za wpis na portalu internetowym równowartość prawie 3 tys. zł.
„W 2015 roku rada miejska islandzkiego miasta Hafnarfjörður podjęła uchwałę o wprowadzeniu zajęć promujących ideologię LGBT w szkołach podstawowych i średnich. Jeden z internautów w komentarzu pod artykułem na portalu internetowym lokalnego radia krytycznie odniósł się do tego pomysłu zarzucając władzom miasta „indoktrynację dzieci” i nazywając homoseksualizm „dewiacją seksualną” – pisze pch24.pl.
Obywatela spotkała kara. Islandzkie stowarzyszenie LGBT złożyło na mężczyznę donos do prokuratury, oskarżając go o popełnienie przestępstwa zniesławienia „mniejszości seksualnej”.
Sąd pierwszej instancji uniewinnił internautę jednakże Sąd Najwyższy uchylił ten wyrok skazując mężczyznę na karę grzywny w wysokości 100 tys. koron (równowartość ok. 2800 zł). W 2018 roku Islandczyk wniósł skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu powołując się na naruszenie jego wolności słowa, gdzie przegrał proces.
Źródło: pch24.pl