Białoruskie przedsiębiorstwa państwowe zaczęły wypłacać pensje produktami. Zamiast tracących na wartości białoruskich rubli, ludzie dostają mleko, jogurt, kiełbasy, majonez czy kaszę gryczaną – informuje Rzeczpospolita.
Kanał Telegram „Maja Kraiina Białoruś” przedstawia zdjęcie „oświadczenia”, które mówi, że taka praktyka ma miejsce na terenie kompleksu rolniczego Woschod. Także w Połockich Zakładach Mleczarskich przygotowano zestaw żywnościowy z tytułu wynagrodzenia. Co się nań składa? Voices from Belarus na Twitterze przedastawia listę: 5 kostek masła, po litrze mleka i kefiru; śmietaną 15 procent, twaróg 12 proc. Słodkie serki, desery mleczne; majonez, mąka (1 kg), dwa rodzaje kiełbas (łącznie 1 kg) kasza gryczana (1 kg). Wartość pakietu to 41,43 ruble czyli ok 60 zł.
Na Białorusi strajkuje w różnej formie około 97 proc. przedsiębiorstw. Eksperci prognozują bankructwa przedsiębiorstw i wzrost cen produktów.