Najwięcej, aż 30, statuetek podczas niedzielnej, 72. ceremonii rozdania nagród Emmy zdobyły produkcje HBO. Wśród nich znalazły się wyróżnienia za najlepszy serial dramatyczny dla „Sukcesji” i najlepszy miniserial dla „Watchmen”.
Wirtualną ceremonię poprowadził Jimmy Kimmel.
Serial „Watchmen” nagrodzono łącznie 11 statuetkami, w tym dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej w miniserialu Reginy King, a „Sukcesję” – siedmioma, m.in. dla Jeremy’ego Stronga za najlepszą pierwszoplanową rolę męską w serialu dramatycznym.
24-letnia Zendaya została najmłodszą w historii Emmy aktorką, która otrzymała nagrodę dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej w serialu dramatycznym za swój występ w „Euforii”. Jest też drugą – po Violi Davis – Afroamerykanką z tym wyróżnieniem.
Netflix, który za swoje produkcje otrzymał rekordową liczbę 160 nominacji, zdobył 21 statuetek. Wyróżniono m.in. najlepszą aktorkę drugoplanową Julię Garner za rolę w serialu „Ozark”.
Nagrodę dla najlepszego serialu komediowego zdobył szósty i ostatni sezon „Schitt’s Creek”. Kanadyjski serial łącznie uzyskał dziewięć statuetek, w tym dla najlepszych aktorów i aktorek pierwszo- i drugoplanowych w serialu komediowym.
Nagrodę dla najlepszego aktora drugoplanowego w serialu dramatycznym otrzymał Billy Crudup za grę w „The Morning Show”. Była to pierwsza statuetka Emmy przyznana produkcji Apple TV+. Osadzony w świecie „Gwiezdnych wojen” serial „The Mandalorian” Disneya zdobył osiem nagród.
źródło: PAP, polsatnews