1 lipca weszła w życie tzw. nowa matryca VAT, nad którą rząd pracował od kilku miesięcy. Wszystko po to, żeby było prościej. Oznacza to, że od dzisiaj produkty, które kupujemy w sklepie, objęte są uaktualnionymi stawkami podatku od towarów i usług. Niektóre sklepy zapowiedziały, że już od dziś skorygowały ceny.
Według nowych stawek VAT mniej zapłacimy za:
- produkty dla niemowląt, w tym żywność, pieluszki, foteliki samochodowe etc. – VAT spadnie z 8 proc. na 5 proc.,
- produkty higieny osobistej, np. podpaski, tampony – z 8 proc. na 5 proc.,
- zupy i żywność dietetyczna – z 8 proc. na 5 proc.,
- owoce tropikalne i cytrusowe – z 8 proc. na 5 proc. (wszystkie owoce będą już objęte 5-procentowym VAT-em),
- przyprawy przetworzone, w tym m.in. musztardę, pieprz, gałkę muszkatołową, tymianek – z 23 proc. do 8 proc. (do tej pory sos musztardowy objęty był 8-procentowym VAT-em, zaś musztarda 23-procentowym),
- każdego rodzaju pieczywo i ciastka (do tej pory pieczywo i wyroby ciastkarskie, w tym wspomniane pączki, objęte były trzema stawkami: 5, 8 i 23 proc., w zależności od terminu przydatności do spożycia lub daty minimalnej trwałości),
- orzechy, np. migdały, pistacje (z 8 proc. do 5 proc.).
Jest też sporo produktów, za które zapłacimy więcej. Wyższa niż dotychczas stawka VAT obowiązuje na:
- owoce morza, w tym ośmiorniczki, homary, kraby, krewetki, ostrygi, małże, ślimaki i inne skorupiaki staną się tzw. dobrem luksusowym – VAT wzrośnie z 5 proc. na 23 proc.,
- drewno opałowe – z 8 proc. na 23 proc.,
- lód używany do celów spożywczych, w tym kostki lodu – z 8 proc. na 23 proc.,
- przyprawy nieprzetworzone, np. kmin czy kurkumę – z 5 do 8 proc. (ujednolicono VAT dla wszystkich przypraw – niezależnie czy są przetworzone, czy nie, będzie on wynosić 8 proc.).