W niemieckim mieście Trewir samochód wjechał w przechodniów. Do tragedii doszło na deptaku w centrum miasta. Pięć osób nie żyje, 15 jest rannych. Policja ujęła sprawcę cztery minuty po otrzymaniu pierwszego wezwania. Aresztowana osoba to nienotowany dotąd 51-latek z powiatu Trier-Saarburg, który urodził się w Trewirze. Według prokuratora zajmującego się sprawą, w tej chwili nie ma dowodów na to, że motywy sprawcy były polityczne, ani też religijne.
W mieście trwa akcja policji i służb ratunkowych. Apeluje się do mieszkańców miasta, aby unikali miejsca zdarzenia.
Na portalach społecznościowych pojawiają się nagrania. Na jednym z nich widać srebrny samochód terenowy z licznymi wgnieceniami na masce. Pojazd blokuje policyjny radiowóz.
Nieopodal samochodów kilka osób przytrzymuje leżącego na ziemi mężczyznę.
Aresztowana została jedna osoba i jeden samochód zabezpieczony – poinformowała na Twitterze policja z Trewiru. A lokalna gazeta cytuje świadka, który mówi, że widział dużego, ciemnoszarego Range Rovera wjeżdżającego celowo w ludzi z dużą prędkością wyrzucając ich w powietrze.
Burmistrz miasta Wolfram Leibe przekazał, że w zdarzeniu poważnie rannych zostało 15 osób.
Źródło: TVPINFO, Twitter, dw, TokFM, PolsatNEWS