55-letni Stefano Lancilli przez 9 ostatnich miesięcy leżał w szpitalu, z czego ostatnich 6 to była walka z COVID-19. „Ten wirus jest ciężki, bardzo ciężki” – mówi w dzienniku „Corriere della Serra” .
Jak informuje włoska gazeta, mieszkaniec Borghetto Lodigiano jest pacjentem najdłużej walczącym z koronawirusem. „Prawie 9 miesięcy tułaczki od jednego szpitala do drugiego, pomiędzy zapaleniem płuc a tzw. chorobą legionistów, później w walce z COVID-19 i spustoszeniem, jakie wirus poczynił w organizmie już osłabionym innymi chorobami” – opisuje dziennik.
Stefano był jednym z pierwszych pacjentów we Włoszech, u których zdiagnozowano COVID-19 – podejrzenie zakażenia koronawiruem stwierdzono u niego już 4 marca, kiedy leżał w szpitalu w Codogno. Mężczyzna był bliski śmierci, a hospitalizowany był aż do 9 października.
Źródło: gosc.pl