Prokuratura potwierdziła nieoficjalne doniesienia o tym, żekierowca autobusu, który spadł w czwartek z wiaduktu na Wisłostradzie w Warszawie, prowadził pojazd pod wpływem amfetaminy. W związku z tym mężczyzna usłyszał zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Grozi mu 15 lat więzienia. W wypadku zginęła jedna osoba, a 17 zostało rannych.